18 czerwca 2003, 00:49
opowiem cos o mnie.....przez ten rok szkolny stracialm kontakt z moja paczka....gadam tylko z osobami ktore ucza sie u mnie w szkole i ktore widuje dosc czesto....z reszta widuje sie na imprezach lub gdzies przez chwilke......wogle to ni stali sie tacy...nie wiem jak to opisac...ich rozmowy to takie wulgarne odzywki.....az wogle nie widac ze o ni sie kumpluja trzktuja sie jak wrogowie......ciesze sie ze ja taka nie jestem....jestem bardziej kulturalna..moj swiat sie zmienil...popierwsze juz nie pije jak kiedys....pilam bez okazji przez rok i co tydzien....przy okazji lizac sie z kazdym kto popadnie....taraz zamknelam sie w sobie....i moj swiat to komp...Moje Kochanie poznalam przez neta...ale umowilam sie z nim dopiero po 6 miesiacach rozmowy nawet nie chcialam wiedzec jak wyglada.....to byl zajebisty kolega i tyle...ale taraz jestem z nim i jestem szczesliwa.....nie tesknie za swoim poprzednim wcieleniem....chodz musze przyznac ze raz najakis czas pije....ale teraz potrafie sie kontrolowac....boje sie tylko ze moje zle ja moze jeszcze kiedys powroci....boje sie...