dwa tygodnie w skrocie....


23 września 2003, 21:48

kurcze tak dawno nie pisalam...sama niewiem czemu...wydarzenia: slub siostry...przeprowadzka siostry...szkola...klotnia z Moim Kochanie....tak wreszcie sie doczekalam slubu siostry ( w woli scislosci ona wyszla za maz nie z tego powodu ze jest w ciazy ale z milosci bo teraz coraz to wiecej par zeni sie z przymusu i nieostroznosci)....wesele sie udalo...prawie wogle nie pilam nie mialalam sily tanczyc bo sie przeziebilam...poprawiny bylo ok...przeprowadzka byla niezla zabawa...wlasnie opisalam dwa tygodnie w tylu zdaniach...w szkole idze mi tak siak...moze napisze cos innym razem bo dzis nie mam natchnienia.....

23 września 2003, 22:24
niezle.nie smucisz sie ,ze siostra sie wyprowadzila?W sumie ja bym sie cieszyla ale pewnie to ja pierwsza wyjde za maz bo mam mlodsza sisotre o 5 lat...no ale kto wie?wszystko jest mozliwe.Gratulacje dla Twojej siostry:)

Dodaj komentarz