Archiwum 22 sierpnia 2003


koniec i poczatek...
22 sierpnia 2003, 14:18

wczoraj nie mialam juz sil...chcialam to skonczyc...powiedzalam mu wszystko....naprawde nie mogalm juz tego dalej ciagnac.....kocham go ale nie za taka cene...wypomnial mi ze go nie kocham....chcial mi dogryzc...zawsze tak robi...a ja juz nie mam sil na okazywanie mu tego i sobie ....ja go kocham i on onym powinien wiedzec...naprawde okazyje mu to...on otym wie ale ta jego zlosliwosc....pokazalam mu wszystkie bledy...obiecal ze postara to sie naprawic....chodz on tak jak ja mam watpliwosci czy My mamy jeszcze sens...mamy zewzgledu na to ze sie kochamy...tesknilam strasznie za nim...on obawial sie przyjsc wiec nie pojawil sie dwa dni...a ja czekalam i tesknilam...mam tylko nadzieje na lepsze jutro...na lepsze dni dla nas obojga...mam nadzieje ze bedziemy jeszcze My...wiem nadzieja matka glupich....