Archiwum 31 maja 2003


cala ja...czyli osoba ktorej nienawidze.........
31 maja 2003, 23:52

czy to zle ze czlowiek posiada jakiekolwiek uczucia....coraz czesciej wydaje mi sie ze zle....bo ja chyba...nie napewno kocham Moje kochanie...a jednak jestem do niego na dystans... nie chce by mogl zobaczyc ze tak bardzo mi zalezy...moze boje sie ze povczuje sie wtedy pewniej i odejdzie albo cos bedzie nie tak...ale teraz tez nie jest dobrze bo kiedys znudzi mu sie walczenie o moje uczucia.....a ja juz nie potrafie zaufac ludziom tak jak kiedys zabardzo sie przejechalam.....wiem ze zaduzo mu mowie.....to sa bardzo dolujace slowa.....robie wszystko by go zniechecic.....chce z nim byc ale zarazem nie chce go krzywdzic nie chce sprawiac mu bolu.....bo jest dobrze naprawde tylko czasem mam napady.....nie to sie zmnieni juz nie bede tak robic...zobacze co z tego wyniknie.......bede zyc tym co mi chwila daje i nie patrzec na konsekwencje.bede poprostu szczesliwa....ale czy to sie uda...czy ja sie zmienie......nienawidze siebie za to kim sie stalam....jestem zimna ździra.....