Archiwum lipiec 2003


podsumowanie...
31 lipca 2003, 15:38

to juz ostania notka w ttym miesiacu...podsumowojac....to ten miesiac byl czasem...lepszego poznania ciala i pieszczot Mojego Kochanie....naprawed spedzilam mile chwile....doznania....pogoda takze dpoisywala...nie moge uwierzyc ze juz tak malo czasu i szkola....ale postanawiam ze w przyszlym miesiacu bede sie wylacznie bawic....i spedzac caly wolny czas z Moim Kochanie...

wczasy...
30 lipca 2003, 18:24

wlasnie wrocilam z wczasow....bylam z Moim Kochanie....bylo cudownie...spedzilam niezapomniane chwile...ale co najgorsze jeszcze sie nim nie nacieszylam...nie wiem ile czasu musze z nim spedzic....nawet te trzy dni mi nie starczyly...poprostu uwielbiam sie kolo niego budzic wtulic sie....dostac na dzien dobry buzi....patrzec jak spi...lekko podchrapujac...moglabym tak codziennie....szkoda ze ten czas sie skonczyl....ale moze bedzie jeszcze powtorka....

farba...wlosy
26 lipca 2003, 18:53

tak zrobilam cos wreszcie z wlosami....zrobilam sobie balejaz...podobno wygladam niezle....ja zawsze bylam przeciwnikiem eksperymentow z wlosami...ale to tylko wlosy odrosna...moze teraz nie bede wygladac jak dziecko....hi hi hi...

...za to go kocham....
25 lipca 2003, 17:12

tak dawno nie pisalam...najazniesze to to ze kilka dni tegu...powiedzalam Mojemu Kochanie prawde...ze zle mi z ta mysla ze to mniue boli....zaskoczona bylam jego reakcja...nie przypuszczalam ze tak to go zaboli....on nie chce mi sprawiac bolu...nie chce bym go zapamietala takim ....on chce zeby ten pierwszy byl czuly kochany....niezapomniany....ja nie zaluje ze tym pierwszym byl On...ja zaluje ze to nie byl odpowiedni czas pora miejsce...ale osoba byla ta....wiem ze on kocha mnie mocniej....on nie potrafil by mnie skrzywdzic odejsc tak poprostu....ale wazne ze juz jet wszystko wpozadku....siesze sie naszym szczesciem...ale chyba juz nie potrafie sie zdecydowac na nastepny krok...pozostaly nam tylko pieszczoty...bo ja boje sie tego bolu...on to rozumie i nie nalega....za to go kocham....

lato...
21 lipca 2003, 14:31

wreszcie zrobilo sie slonecznie....pogoda dopisuje...sloneczko piecze...dzis bylam nad jeziorkiem...lapalam promyczki slonca...bylo milo...mam nadzieje na ladna opalenizne...takze sie wypluskalam w wodzie...byo bosko...oby tak czesciej...